wtorek, 2 listopada 2010

Parkingi

Czy Ktoś z Was próbował zaparkować samochód w powszedni dzień roku akademickiego, w pobliżu Biblioteki UŁ, wydziału Zarządzania, Filozofii i innych okolicznych? Znając okolicę, taka sztuka może się "jakoś tam" udać, ale gdy jesteś przyjezdnym to Ci współczuję. Niejednokrotnie cała Matejki jest obstawiona samochodami (łamiącymi zakaz parkowania) przez co nie da się tą wąską uliczką jeździć. Zastanawiam się też, czy dobrze, że zrobiono tak duży "spacerniak" przy Skwerze Hertzów kosztem parkingu i czy Uniwersytet nie powinien myśleć o swoich studentach-klientach, którzy niejednokrotnie słono płacą za jego usługi.

1 komentarz: