czwartek, 30 grudnia 2010

Autostrada

Artykuł Ciekawe jest tempo budowy i koszty... Wygląda to makabrycznie!! 30 milionów za kilometr, w ciągu miesiąca? Dobrze, że w ogóle ruszą, ale dziwne to... tym bardziej, że zdaje się, iż na zachodzie kosztuje to taniej (z infrastrukturą typu wiadukt, most itp....)

środa, 29 grudnia 2010

Ranking "Przekroju"

Ciekawy ranking miast ukazał się w listopadzie w "Przekroju".

Sytuacja w zakresie transportu

Tyle dyskutuje się o dziurach w jezdniach, o awariach komunikacji miejskiej czy "korkach". Postanowiłem z ciekawości wrócić do raportu. Znowu pojawią się głosy o jego nieaktualności, ale myślę, że przełom lat 2006-7 nie był tak znowu dawno temu, tym bardziej jeśli chodzi o tego typu dane. Mam wrażenie, że w tym zakresie niewiele się zmieniło, a nawet jest gorzej.... o lotnisku pisałem, o dworcach, to chyba nawet szkoda czasu pisać!  Przytaczam część dotyczącą tylko Łodzi, gdyż porównywanie z innymi nie ma sensu....jesteśmy bardzo daleko za wszystkimi dużymi miastami


"Sytuacja Łodzi w zakresie transportu nie wygląda dobrze, w znacznej mierze skutkiem zaniedbań odziedziczonych z przeszłości. Choć gęstość sieci drogowej jest zadowalająca, liczba samochodów w przeliczeniu na 1000 mieszkańców należy do najniższych wśród 7 badanych miast (350 wobec 436 średnio w 7 miastach). Nieco lepsza, choć również gorsza od średniej jest sytuacja w zakresie transportu publicznego. Problem dla komunikacji stanowią stosunkowo wąskie ulice, zwłaszcza w centrum miasta. Mimo centralnej lokalizacji na mapie Polski, Łódź ma również najsłabsze połączenia ze światem – zarówno pod względem bezpośrednich połączeń lotniczych, jak połączeń kolejowych z innymi miastami Polski. Sytuację ratuje w pewnym stopniu bliskość lotniska w Warszawie (nieuwzględniona w pomiarze). Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KTI w zakresie transportu w Łodzi wynosi 60."

     Lata lecą, a władzy jakby w tym mieście nie było. Trochę współczuję Pani Prezydent, bo większość zaniedbań, to zaniedbania przeszłości. Cóż, jednak wzięła na siebie  odpowiedzialność, do której nikt jej nie zmuszał, więc- do pracy! Dworce, lotnisko, komunikacja miejska czekają !! Tylko na razie nie radzimy sobie nawet z dziurami w jezdniach....
Raport na temat wielkich miast, PricewaterhouseCoopers, 2007

wtorek, 28 grudnia 2010

Stan sieci

Kolejne awarie w MPK, sensu w kółko o tym pisać chyba nie ma, warto jednak czasem przypomnieć, że codziennie mamy kilka awarii. Dzisiaj znowu awaria sieci trakcyjnej. Zastanawiam się czy ktoś w ogóle zadał sobie pytanie w jakim stanie jest sieć trakcyjna w Łodzi... Mam dziwne wrażenie, że w najbliższym czasie awarii będzie coraz więcej, bo od wielu lat nikt o nią nie dba.
Trochę zmieniając temat-podobnie jest z siecią energetyczną i telefoniczną w całej Polsce (w Łodzi również). Ostatnimi czasy w mojej okolicy da się zauważyć częste braki prądu (średnio raz w miesiącu na kilka ładnych godzin), o których nikt nie informuje, nie mówiąc o ciągłych awariach telefonu stacjonarnego...Koło wiosny słuchałem (chyba w tok fm) specjalisty właśnie od sieci energetycznej, który stwierdził, że jej stan szczególnie na północy Polski jest tragiczny...

W Łodzi nie wszystkich dotyczy prawo i kary

Jak komentować taką postawę (link), kiedy innym za takie same "oszczędności" (wiele przykładów pokazuje, że oszczędności to tylko pozorne i często tragiczne w skutkach) grożą wysokie kary (link)?  Znowu nie do końca rozumiem jak działa nasze prawo, ale widać obowiązuje tylko niektórych....

Nie chodzi nawet o to, czy konstrukcja dachu to wytrzyma czy nie, bo może wytrzyma, ale o fakt, że mnie czy innego właściciela budynku nikt nie zapyta o to na jaki ciężar śniegu przewidziano dach. Po prostu wlepią mandat i tyle (uważam, że słusznie)...

piątek, 24 grudnia 2010

czwartek, 23 grudnia 2010

Popisy PO-PiS-u

Jak tu się nie denerwować (link)? Czy oprócz tego, że firmie ewidentnie należy się kara, takimi rzeczami nie powinny się zająć odpowiednie organy (choćby np. CBA)? Pytam, nie wiem... Jak dla mnie wygląda to tak, że firma radnego PiS, którego to koalicja na tamtą chwilę rządziła Łodzią, wygrała przetarg, czerpała i czerpie duże zyski nie wywiązując się z umowy z miastem, a sprawy jakby nie było, i wszyscy udają po raz kolejny, że wszystko jest ok? Coś mi tu śmierdzi, ale może się mylę...

wtorek, 21 grudnia 2010

Utrudnienia w ruchu- MPK

To świetnie, że MPK daje na swojej stronie informacje o tym, co dzieje się w mieście z jego taborem i liniami. Przynajmniej wiemy, że na przykład dziś lepiej na nie nie liczyć link...


"Z powodu bardzo poważnej awarii w sieci elektrycznej w rejonie Kościuszki, Zachodnia, Mickiewicza, Gdańskiej, Legionów ruch tramwajów został zatrzymany." 
dot. linii nr 2.3,6,8,10,11,12,13,14,15,16,16A
Dodano dnia 2010-12-21 o godzinie 17:25

"Z powodu utrudnionych warunków drogowych (opady śniegu, źle odśnieżone drogi, zawężone pasy jezdni przez nieprawidłowo zaparkowane samochody) występują liczne opóźnienia w planowym rozkładzie jazdy zarówno autobusów jak i tramwajów. Za utrudnienia przepraszamy."



"Z powodu zablokowania drogi przez samochód ciężarowy na ul. Św. Teresy od al. Włókniarzy do ul. Brukowej ruch kołowy został zablokowany w obu kierunkach."
Dodano dnia 2010-12-21 o godzinie 16:57




Taka szczerość bardzo mi się podoba i bardzo ją pochwalam!!!- Zupełnie poważnie! Nie radzimy sobie, nie mamy środków, możliwości żeby sobie radzić, to mówmy uczciwie- nie pojedziemy, nie odśnieżymy, nie posypiemy solą...

Wiadukt- Strykowska, Inflancka

Krew mnie zalewa jak idę wiaduktem u zbiegu ulic Strykowskiej i Inflanckiej. Śnieg nie pada już naprawdę długo, władza się zmieniła, a w tym miejscu dalej brodzi się po kolana w błocie. Gdzie jest gospodarz?! To naprawdę nie jedyne miejsce w tym mieście po prostu zapomniane przez władze. Zdaje się, że komuś płacą za to żeby utrzymywał tu porządek? Jak zwykły człowiek nie odśnieży chodnika przed posesją dostaje mandat, jak miasto nie odśnieży swojego chodnika, to śmieje się nam w nos !! Dość mam już spotkań, debat i planów. ZA ŁOPATĘ WŁADZO I DO ROBOTY!

poniedziałek, 20 grudnia 2010

Kultura życia codziennego

Ciąg dalszy raportu. Oczywiście są to dane sprzed 4 lat i nowsze (2007 rok), ale nie najnowsze. Nie wiem w jakim stopniu uwzględniono w raporcie Manufakturę (choć otwarto ją na wiosnę 2006 roku). Natomiast mam wrażenie, że dziś Manufaktura oczywiście zdobyłaby dla Łodzi więcej punktów i pewnie bylibyśmy w raporcie wyżej, ale chyba na znaczeniu straciłaby doceniona w raporcie Piotrkowska. W każdym razie, nie ma się niestety czym zachwycać, na początku 2007 roku jesteśmy za wszystkimi. O dziwo wcale nie Kraków jest na czele. Poznań, Gdańsk i Katowice go wyprzedzają!  Zanim ktoś skrytykuje, że dane są nieaktualne proszę zwrócić uwagę na to co jest oceniane. Miejsc kinowych od początku 2007 roku tak wiele nie przybyło. Restauracji mam wrażenie trochę przybyło i trochę też ubyło. Ilość reszty (stadiony i tereny zielone) chyba drastycznie się nie zmieniła... Tak więc pamiętając, że to dane nie najnowsze, proponuję lekturę.

Łódź
"W przypadku Łodzi wskaźniki kultury życia codziennego są zróżnicowane. Liczby restauracji i miejsc kinowych w przeliczeniu na 1000 mieszkańców są wyraźnie niższe niż w większości pozostałych miast (niska liczba miejsc kinowych szczególnie razi w zestawieniu z tradycjami filmowymi Łodzi). Natomiast liczby miejsc na stadionach oraz terenów zielonych kształtują się na poziomie wyższym od średniej. Pozycję Łodzi w zakresie kultury życia codziennego wzmacnia za to wizerunek ulicy Piotrkowskiej jako centrum życia rozrywkowego. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KKW w Łodzi w zakresie kultury życia codziennego kształtuje się na poziomie 87."

Poznań
"Wskaźniki kultury życia codziennego kształtują się w Poznaniu bardzo dobrze. Dotyczy to zarówno liczby miejsc kinowych (23,8 na 1000 mieszkańców), jak ilości terenów zielonych w mieście (5,8 ha na 1000 mieszkańców). Liczba restauracji oraz miejsc na stadionach sportowych kształtuje się nieco wyżej od średniej dla pozostałych ośrodków. Pod względem kultury życia codziennego Poznań przoduje na mapie Polski, a jego pozycję wzmacniają liczne imprezy sportowe zdobywające mu wizerunek „miasta sportu” (np. bardzo wysoko oceniane mistrzostwa Europy w piłce nożnej juniorów). Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KKW w Poznaniu osiąga w zakresie kultury życia codziennego najwyższy poziom w badanej grupie miast, równy 129."

Gdańsk
"W przypadku Gdańska wskaźniki kultury życia codziennego kształtują się w sposób zróżnicowany: o ile liczba miejsc kinowych (17,1 na 1000 mieszkańców) nieco przewyższa średnią, a liczba miejsc na stadionach sportowych na 1000 mieszkańców jest najwyższa w badanej grupie miast, to zarówno ilość terenów zielonych jak liczba restauracji są niższe od średniej wśród badanych ośrodków. Atrakcyjność miasta wzmacniają popularne imprezy masowe (m.in. Jarmark Św. Dominika). Należy też pamiętać, że Gdańsk nawet nie mając bardzo dużych obszarów zielonych ma inny atut – plaże, będące wspaniałą ofertą rekreacyjną i miejscem spacerów dla mieszkańców i turystów przez cały rok. Przy średnim poziomie dla siedmiu miast równym 100, KKW w Gdańsku w zakresie kultury życia codziennego kształtuje się na poziomie 111."

Katowice
"W przypadku Katowic oferta kultury życia codziennego kształtuje się korzystnie. Zwłaszcza wysoka jest liczba miejsc kinowych (ponad 26 na 1000 mieszkańców, przy średniej dla 7 miast poniżej 17 miejsc na 1000), ale także liczba restauracji. Nieco powyżej średniej dla 7 krajów kształtuje się ilość terenów zielonych w mieście (3,7 ha 1000 mieszkańców). Wbrew obiegowemu wizerunkowi dostępność terenów zielonych jest w Katowicach wyższa niż średnia dla badanych miast. Niższa od średniej jest za to liczba miejsc w obiektach sportowych. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KKW w Katowicach
w zakresie kultury życia codziennego kształtuje się na poziomie 109."

Wrocław
"W przypadku Wrocławia wskaźniki kultury życia codziennego kształtują się w sposób zróżnicowany. Liczby restauracji i miejsc na stadionach kształtują się powyżej średniej dla 7 badanych ośrodków, natomiast liczba miejsc kinowych (9,9 na 1000 mieszkańców) jest wyraźnie niższa niż w większości pozostałych miast, a ilość terenów zielonych kształtuje się na poziomie średnim. Pozycję Wrocławia w zakresie kultury życia codziennego wzmacniają za to popularne imprezy masowe (m.in. koncert sylwestrowy oraz liczne imprezy sportowe). Znakiem rozpoznawczym Wrocławia stało się określenie „miasto spotkań”, a pod względem jakości życia nocnego i młodzieżowego miasto należy do polskiej czołówki. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KKW we Wrocławiu w zakresie kultury życia codziennego kształtuje się na poziomie 91."

Kraków
"W przypadku Krakowa wskaźniki kultury życia codziennego kształtują się w sposób zróżnicowany. Liczba miejsc kinowych (16,2 na 1000 mieszkańców) prezentuje się na poziomie średniej dla dużych miast, natomiast liczba restauracji znacznie przewyższa średnią - potwierdza to obiegową opinię, iż pod tym względem Kraków nie ma sobie równych w Polsce. Ilość terenów zielonych w mieście (2,8 ha 1000 mieszkańców) oraz liczba miejsc na stadionach należą do niższych wśród badanych miast. Pozycję Krakowa w zakresie kultury życia codziennego wzmacniają popularne imprezy masowe (m.in. Wielka Parada Smoków i Coke Live Music Festival). Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KKW w Krakowie
w zakresie kultury życia codziennego kształtuje się na poziomie 98."

Źródło: Raport na temat wielkich miast, Price Water House Coopers, 2007

piątek, 17 grudnia 2010

Nowi wiceprezydenci miasta

Mamy wreszcie władzę w mieście. Niestety, nie jest to władza bezpartyjnych fachowców. Ciekawy też jest zakres obowiązków nowych wiceprezydentów. Na przykład taka Pani Agnieszka Nowak (radna PO)- polonistka, zajmie się kulturą, oświatą, sprawami społecznymi i... ochroną środowiska oraz wydziałem komunikacji (z pewnością pomogą jej w tym podyplomowe studia pedagogiczne). Albo Pan Paczkowski Paweł, będzie nadzorował zdrowie, budynki i gospodarkę, i drogowców... Skoro już musimy wybierać ludzi z klucza partyjnego (bo innych powodów to ja tu nie widzę), to czy naprawdę nie można im dać trochę sensowniejszego zakresu obowiązków ??! Wiceprezydentów uzupełniają- Marek Cieślak (za czasów Prezydenta Kropiwnickiego wiceprezes, wspaniale wtedy działającego MPK), który zajmie się mi.in. architekturą i urbanistyką oraz promocją zatrudnienia, oraz radny PIS Krzysztof Piątkowski. Ten ostatni, historyk z wykształcenia pracujący jako menadżer w firmie medycznej, zajmie się m.in. sportem ! Mamy zatem prezydentów omnibusów znających się na wszystkim! Czuję, że Łódź zakwitnie!

czwartek, 16 grudnia 2010

Kultura wysoka w Łodzi... utonęła

               W kontekście naszych starań o tytuł ESK sytuacja kultury wysokiej w Łodzi nie wygląda ciekawie. Gdy dodamy fakt, że miasto straciło Camerimage, a Łódź Czterech Kultur to jednak nie to samo co Festiwal Dialogu sprzed lat, może okazać się, że radosna propaganda o kulturalnej Łodzi to tylko i nic więcej właśnie propaganda. Chciałem darować sobie porównanie z innymi większymi miastami w naszym kraju, żeby oszczędzić wstydu, ale jednak tego nie zrobię. Proszę spojrzeć na fragment dotyczący Wrocławia. Trochę przykro patrzeć prawdzie w oczy, ale niestety i w tej materii jesteśmy na szarym końcu. Duża liczba pubów niewiele ma wspólnego z kulturą. 
Zatem ciąg dalszy raportu.  Kapitał Kultury i Wizerunki (KKW) tym razem kultura wysoka... dane z końca 2006, mam wrażenie, że teraz jest niestety jeszcze gorzej.


"Pozycja Łodzi w kategorii kultury wysokiej wymaga poprawy. Budżet miasta przeznaczony na kulturę, w przeliczeniu na głowę mieszkańca jest zdecydowanie niższy od średniej dla badanych wielkich miast Polski, co oczywiście wiąże się z ogólną sytuacją finansową miasta. Poniżej średniej lokuje się także liczba przedstawień i koncertów odbywających się w mieście (w przeliczeniu na liczbę mieszkańców). Liczba festiwali teatralnych i muzycznych jest również poniżej średniej, natomiast w zakresie festiwali filmowych Łódź znajduje się w polskiej czołówce. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KKW w Łodzi w zakresie kultury wysokiej wynosi 77."

Gdańsk
"Sytuacja miasta w dziedzinie kultury wysokiej jest niejednoznaczna. Budżet Gdańska przeznaczony na kulturę, w przeliczeniu na głowę mieszkańca należy do najniższych wśród wielkich miast Polski. Choć w Gdańsku i jego okolicach (Trójmieście) odbywa się bardzo wiele przedstawień i koncertów, to stosunkowo mało jest festiwali teatralnych oraz festiwali muzyki poważnej. Sporo jest natomiast festiwali filmowych, na czele z Festiwalem Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Gdańsk słynie głównie z imprez masowych, natomiast pod względem kultury wysokiej nie prezentuje się szczególnie wysoko na tle kraju. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KKW w Gdańsku w zakresie kultury wysokiej wynosi 90."

Poznań
"Sytuacja Poznania w zakresie kultury wysokiej jest gorsza, niż wynikałoby to z możliwości miasta. Budżet Poznania przeznaczony na kulturę, w przeliczeniu na głowę mieszkańca należy do najniższych wśród wielkich miast Polski (choć należy zaznaczyć, że część instytucji kulturalnych nie jest finansowana bezpośrednio z budżetu miasta). Liczba przedstawień i koncertów jest znacznie niższa od średniej dla badanych miast, niewiele lepiej wypada liczba festiwali teatralnych. W zakresie festiwali muzyki poważnej wynik jest wyraźnie wyższy od średniej, dobry jest tez rezultat dla festiwali filmowych. Mimo posiadanego dużego potencjału kulturowego i poważnych tradycji oraz wielu udanych imprez kulturalnych (np. jednego z większych w skali europejskiej festiwali teatralnych oraz międzynarodowego konkursu skrzypcowego), Poznań pod względem kultury wysokiej nie prezentuje się szczególnie wysoko na tle kraju. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KKW w Poznaniu w zakresie kultury wysokiej wynosi zaledwie 90."


Katowice
"Pozycja Katowic w kategorii kultury wysokiej jest nieco gorsza od średniej. Budżet miasta przeznaczony na kulturę, w przeliczeniu na głowę mieszkańca jest o 2% niższy od średniej dla badanych wielkich miast Polski. Stosunkowo wysoka w skali siedmiu badanych miast jest liczba przedstawień i koncertów odbywających się w mieście oraz liczba festiwali muzyki poważnej, ale miasto odstaje od średniej w zakresie festiwali teatralnych i filmowych. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KKW w Katowicach w zakresie kultury wysokiej wynosi 96."

Wrocław
"Pozycja Wrocławia w kategorii kultury wysokiej jest bardzo dobra. Budżet miasta przeznaczony na kulturę, w przeliczeniu na głowę mieszkańca jest o 12% wyższy od średniej dla badanych wielkich miast Polski. Najwyższa w skali siedmiu badanych miast jest liczba przedstawień i koncertów odbywających się w mieście. Liczba festiwali teatralnych (12) jest wynikiem nieco poniżej średniej, ale wynik w zakresie festiwali filmowych jest lepszy, a pod względem festiwali muzyki poważnej Wrocław znajduje się w polskiej czołówce. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KKW we Wrocławiu w zakresie kultury wysokiej wynosi 114."

Kraków
"Budżet Krakowa przeznaczony na kulturę, w przeliczeniu na głowę mieszkańca należy do najwyższych w Polsce. Liczba przedstawień i koncertów kształtuje się na poziomie średniej dla 7 miast, natomiast liczba festiwali teatralnych oraz festiwali muzyki poważnej jest znacznie wyższa od średniej. Jedynie w zakresie festiwali filmowych Kraków nie należy do ścisłej czołówki. Kraków rywalizuje skutecznie z Warszawą o miano kulturalnego serca Polski i słynie z wysmakowanych imprez kultury wysokiej. Zagrożeniem dla miasta może być fakt, iż większości artystów Kraków nie jest w stanie zaproponować tak zróżnicowanej i bogatej oferty pracy jak Warszawa. W dłuższym czasie może to prowadzić do osłabienia potencjału miasta i jego oferty w zakresie kultury wysokiej. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KKW w Krakowie w zakresie kultury wysokiej obliczamy na 117."

"Choć z usług kultury wysokiej korzysta zazwyczaj stosunkowo niewielki odsetek mieszkańców i gości, to właśnie znaczące wydarzenia kulturalne najłatwiej przebijają się do opiniotwórczych mediów i kształtują obraz miasta jako miejsca interesującego, atrakcyjnego i pociągającego."

Źródło: Raport na temat wielkich miast, Price Water House Coopers, 2007

środa, 15 grudnia 2010

Co opad to zaskoczenie!

Ciekawe kiedy zima przestanie nas zaskakiwać. Ostatnio robi to co kilka, kilkanaście dni. Dobrze, że chociaż radni widzą to inaczej (link).... brak słów. Wczoraj na naszych drogach było źle, podobnie było w niedzielę wieczorem, w którą to przejechałem z północnego wschodu na południowy zachód całe nasze miasto (m.in. ulicą Włókniarzy) i nie dostrzegłem ani jednej pługopiaskarki, a ulice naprawdę zamienione były w lodowiska. Dziwne, zważywszy, że w tym czasie mowy nie było o żadnych korkach, w których owe pługi mogłyby utknąć... Może czas podpisać umowy na odśnieżanie (jakkolwiek śmiesznie taki apel brzmi w środku zimy...) link??! No, ale kto w tym kraju (i mieście) zwraca uwagę na głosy, a tym bardziej dobro maluczkich  (czyt. obywateli).

wtorek, 14 grudnia 2010

Atlas Arena

Mam wrażenie, że nasza nowa hala starzeje się w tempie błyskawicznym. Wydaje mi się, że wszyscy o niej powoli zapominają, szczególnie kiedy patrzę na jej wyjątkowo biedny terminarz imprez (link)-do kwietnia 4 (cztery) imprezy (według tego oficjalnego terminarza)!! i biedną stronę www... dla porównania strona najnowocześniejszej hali w Polsce i jej terminarz imprez (link). Szkoda, że tak mało się u nasz dzieje, bo uważam, że mogłoby dziać się więcej i zdecydowanie bardziej spektakularnie.

Do roboty!

Widzę ciągle nowe i stare obietnice (link), a nie słyszę nic o tym kiedy i przede wszystkim jak, nowe władze zabiorą się do pracy. Pani prezydent mówi o straconych szansach, o tym, że Łódź w 2002 r. miała budżet taki jak we Wrocławiu, a teraz jej dochody są o połowę mniejsze.Możemy się znowu dowiedzieć, że mało zarabiamy, że jesteśmy mało atrakcyjni dla inwestorów itd.  (o czym wiemy od dawna, choćby z takich artykułów link). Natomiast pierwsze pytanie jakie ciśnienie mi się na usta brzmi: "Gdzie Pani była przez ostatnie lata (o ile mnie pamięć nie myli we władzach tego miasta) i kiedy weźmiecie się Państwo do pracy?"

Wizerunek miasta

       Ciąg dalszy raportu, tym razem Kapitał Kultury i Wizerunku (KKW). Oczywiście od końca roku 2006 (dane z tego właśnie okresu) zapewne zdecydowanie się poprawiło, ale czy na pewno? Uważam, że jest to wyzwanie dla nowo wybranych władz Łodzi, które niestety nadal nie cieszą się zbyt wielkim poparciem mieszkańców (zniechęcenie widać najlepiej po frekwencji). Marzę, że w Łodzi będzie więcej turystów, że na ulicach słychać i widać będzie przyjezdnych z całego świata spacerujących nie tylko po Nowym Centrum, ale i po Kościuszki, i po Gdańskiej, i po Tuwima, i po wielu innych pięknych wyremontowanych ulicach i chodnikach. Dziś zacytuję tylko tę część raportu dotyczącą Łodzi. Wygląda to... niestety fatalnie.


      "W zakresie generalnego wizerunku sytuacja Łodzi wymaga zdecydowanych działań. Miasto nie jest specjalnie widoczne w internecie i – mimo unikalnych w skali świata zabytków XIX-wiecznego budownictwa przemysłowego - przyciąga niewielu turystów (500 tys. turystów rocznie, co daje skromną liczbę turystów w relacji do liczby mieszkańców). Odsetek osób prowadzących działalność gospodarczą wynosi 9,5% i lokuje się poniżej średniej dla 7 miast, co przyczynia się do utrwalenia wizerunku Łodzi jako miasta mało dynamicznego. Poniżej średniej wydaje się również lokować poparcie mieszkańców dla władz miejskich. Przy średnim poziomie KKW w zakresie ogólnego wizerunku dla 7 miast równym 100, KKW w Łodzi szacujemy na poziomie 63."

Źródło: Raport na temat wielkich miast, Price Water House Coopers, 2007

piątek, 10 grudnia 2010

W Łodzi się dzieje!

Jeśli ktoś ma ochotę poobcować z kulturą wyższą polecam mu trwający Festiwal Puls Literatury 2010. Łódź z poezji słynie w całej Polsce, a to kolejny na to dowód. Oby takich imprez było jak najwięcej!

Poczucie bezpieczeństwa

Raportu ciąg dalszy. Według mnie, w niektórych rejonach Łodzi mogłoby z poczuciem bezpieczeństwa być lepiej. Nowa Pani Prezydent obiecała, że tak się stanie i przeznaczyła większe środki finansowe na ten cel. Nawet mają uzupełnić "wybrakowane" latarnie (cokolwiek to znaczy). Swoją drogą, myślę, że nasze miasto powinno być lepiej i ładniej oświetlone. Dobre oświetlenie (odpowiednia nim gra) nie tylko poprawia  poczucie bezpieczeństwa, ale naprawdę dodaje niezwykle dużo uroku miastu, ale to temat na inną historię.

"Łódź lokuje się w pobliżu średniej dla 7 badanych miast w zakresie zapewnienia mieszkańcom i gościom odpowiedniego bezpieczeństwa. Liczba kolizji i wypadków drogowych w Łodzi jest bliska średniej (22 na 1000 mieszkańców w okresie styczeń 2005-czerwiec 2006, wobec 24średnio w 7 miastach), ale za to liczba odnotowanych przestępstw jest stosunkowo niska. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KJZ w Łodzi w zakresie poczucia bezpieczeństwa kształtuje się na poziomie 98."

Gdańsk
"Wyniki pomiaru sugerują, że Gdańsk zapewnia mieszkańcom i osobom odwiedzającym miasto niezły poziom bezpieczeństwa. Choć liczba odnotowywanych przestępstw jest stosunkowo wysoka, liczba kolizji i wypadków drogowych w okresie styczeń 2005-czerwiec 2006 jest najniższa wśród badanych miast. Przy średnim poziomie dla siedmiu miast równym 100, KJZ w Gdańsku w zakresie poczucia bezpieczeństwa kształtuje się na poziomie 109."

Poznań
"Wyniki pomiaru sugerują, że Poznań zapewnia mieszkańcom i gościom średni poziom bezpieczeństwa. Liczba odnotowanych przestępstw w okresie styczeń 2005-czerwiec 2006 jest stosunkowo wysoka (choć wiele wskazuje na to, że zjawisko to może mieć źródło w zwyczajowym zgłaszaniu nawet najdrobniejszych przestępstw). Wysoka jest również liczba kolizji i wypadków drogowych (w obu przypadkach nieco powyżej średniej dla 7 miast). Warto jednak zaznaczyć, podejmowane przez miasto działania (m.in. jeden z najnowocześniejszych w Polsce systemów monitoringu wizyjnego) dają szansę na znaczną poprawę sytuacji. Poznań wprowadza również programy, których celem jest m.in.poprawa bezpieczeństwa w szkołach oraz przeciwdziałanie narkomanii i przestępstwom narkotykowym."

Katowice
Wyniki pomiaru sugerują, że Katowice muszą zdobyć się na większy wysiłek w celu zapewnienia mieszkańcom i gościom odpowiedniego poczucia bezpieczeństwa. Przestępczość w mieście utrzymuje się na
stosunkowo wysokim poziomie, a liczba kolizji i wypadków drogowych jest w Katowicach nieco powyżej średniej dla badanych miast (24,5 na 1000 mieszkańców w okresie styczeń 2005-czerwiec 2006, wobec 24 średnio w 7 miastach). Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KJZ w Katowicach w zakresie poczucia bezpieczeństwa kształtuje się na poziomie 90.

Wrocław
"Wyniki pomiaru sugerują, że Wrocław powinien nadal inwestować w zapewnienie mieszkańcom i gościom odpowiedniego bezpieczeństwa.Liczba kolizji i wypadków drogowych we Wrocławiu jest wysoka na tle badanych miast (33 na 1000 mieszkańców w okresie styczeń 2005- czerwiec 2006, wobec 24 średnio w 7 miastach), co jest zapewne związane z trudnym układem komunikacyjnym miasta (m.in. prowadzącymi przez centrum miasta ruchliwymi drogami tranzytowymi). Pozytywne jest za to fakt, iż liczba odnotowanych przestępstw jest stosunkowo niska, a wskaźnik wykrywalności przestępstw jest wysoki. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KJZ we Wrocławiu w zakresie poczucia bezpieczeństwa kształtuje się na poziomie 96."

Kraków
"Na podstawie przyjętych wskaźników, Kraków jawi się jako metropolia, która zapewnia mieszkańcom i gościom raczej umiarkowany poziom bezpieczeństwa i powinna nadal inwestować w ten obszar. Liczba kolizji
i wypadków drogowych w Krakowie analizowana w okresie styczeń 2005- czerwiec 2006, jest nieco niższa do średniej (22 wobec 24 średnio w 7 miastach). Podobnie, liczba odnotowanych przestępstw kształtuje się na poziomie średniej dla 7 badanych miast. Warto zaznaczyć, iż miasto dobrze radzi sobie z zapewnieniem bezpieczeństwa przy organizacji licznych imprez masowych (np. impreza sylwestrowa w 2006 r. na rynku krakowskim przy udziale około 100 tys. osób). Z kolei nie zawsze jest w stanie zapewnić odpowiedni poziom bezpieczeństwa przed, w trakcie i po wstępach piłkarzy Wisły i Cracovii. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KJZ w Krakowie w zakresie poczucia bezpieczeństwa kształtuje się na poziomie 97."
Źródło: Raport na temat wielkich miast, Price Water House Coopers, 2007

Śmiać się czy płakać?

Głupota, niekompetencja? link Co z finansową odpowiedzialnością urzędników? Pewnie jakby taka była, to połowa zatrudnionych po znajomości urzędasów musiałaby się zwolnić, bo by nic nie zarobiła...

środa, 8 grudnia 2010

Odpowiedzialnych zabraknie?

Pewnie jak zawsze wszyscy "umyją" ręce, a my zapłacimy (bo kim jest "miejska kasa"??): link. I jeszcze inna sprawa, która może się okazać znacznie droższa link. Jak znam życie, to niezwykle trudno będzie ustalić kto za to odpowiadał i powinien odpowiedzieć dziś...

Oświaty kaganiec

Podczas gdy w Łodzi rusza karuzela stanowisk i stołków (link), w której ciągle Ci sami ludzie zamieniają się miejcami i okazują się być specjalistami od wszystkiego, ja przyjrzę się edukacji. Ciąg dalszy raportu. Dziś- Kapitał Jakości Życia: jakość edukacji.... niestety Łódź na samym dnie:

Łódź
"Wskaźniki jakości usług edukacyjnych wymagają w Łodzi radykalnej poprawy. Zarówno ranking wyższych uczelni, jak wskaźnik zdawalności matur (79,6% wobec 84% przeciętnie w 7 miastach) lokują się zdecydowanie poniżej średniej dla badanych miast. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KJZ w Łodzi w zakresie jakości edukacji kształtuje się na poziomie 70."


Gdańsk
"Wskaźniki jakości edukacji są w Gdańsku stosunkowo niskie. Zarówno ranking wyższych uczelni, jak i wskaźnik zdawalności matur, stawia Gdańsk na dość odległym miejscu na tle badanych miast. Przy średnim poziomie dla siedmiu miast równym 100, KJZ w Gdańsku w zakresie jakości edukacji kształtuje się na poziomie 81."

Poznań
"Pod względem jakości usług edukacyjnych sytuacja Poznania jest dobra. W rankingu wyższych uczelni miasto zajmuje trzecie miejsce za Warszawą i Krakowem. Ocenę pogarsza za to stosunkowo niski wskaźnik
zdawalności matur (83,1% wobec 84% przeciętnie w 7 miastach). Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KJZ w Poznaniu w zakresie jakości edukacji kształtuje się na poziomie 107."

Katowice
"Sytuacja w zakresie jakości usług edukacyjnych jest w Katowicach dość trudna. Ranking wyższych uczelni lokuje Katowice poniżej średniej dla badanych miast, a wskaźnik zdawalności matur (83,9% wobec 84% przeciętnie w 7 miastach) jest na przeciętnym poziomie. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KJZ w Katowicach w zakresie jakości edukacji kształtuje się na poziomie 82."

Wrocław
"Wskaźniki jakości usług edukacyjnych są we Wrocławiu zadowalające. Ranking wyższych uczelni lokuje Wrocław nieco poniżej średniej dla badanych miast, za to wskaźnik zdawalności matur (85,6% wobec 84%
przeciętnie w 7 miastach) jest nieco wyższy. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KJZ we Wrocławiu w zakresie jakości edukacji kształtuje się na poziomie 97."

Kraków
"Wskaźniki jakości usług edukacyjnych należą w Krakowie do najwyższych w kraju. W rankingu wyższych uczelni miasto zajmuje drugie miejsce za Warszawą. Podobnie jest w zakresie zdawalności matur (86,5% wobec 84% przeciętnie w 7 miastach). Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KJZ w Krakowie
w zakresie jakości edukacji kształtuje się na poziomie 122."



Co Państwo na to? Domyślam się, że bezkrytyczni entuzjaści naszego miasta powiedzą, że nie jest tak źle i zawsze może być gorzej, bo np.: w "Pcimiu Dolnym" jest gorzej. Trzeba się z nimi zgodzić rzecz jasna. Inni powiedzą, że Łódź zawsze była robotniczym miastem i właściwie nie ma problemu... Jeszcze inni powiedzą, że to raport z końca 2006 roku, a teraz rozkwitamy...itd...

Ja zakończę parafrazując znane powiedzenie: "Taka będzie Łódź, jakie jej młodzieży chowanie"...

Źródło: Raport na temat wielkich miast, Price Water House Coopers, 2007

wtorek, 7 grudnia 2010

Wybraliśmy Panią Prezydent

Pani Hanna Zdanowska została prezydentem naszego miasta. Teraz czekam jak ruszymy do przodu! Na wstępie zapowiedziała, że potrzebuje 100 dni na zapoznanie się z dokumetnacją i wtedy zaczną się jej prawdziwe rządy. Sto dni to według mnie dużo, tym bardziej, że Pani Zdanowska część dokumentów powinna znać... była przecież wiceprezydentem za czasów Pana Kropiwnickiego. No, ale nic, poczekamy! Jeszcze raz krótko przypominam (za popularnymi portalami) jej obietnice (tu i tu)  i czekam (jak wielu Łodzian) na ich realizację. Mam nadzieję, że migawki już wkrótce stanieją. 


poniedziałek, 6 grudnia 2010

Raportu ciąg dalszy- jakość opieki zdrowotnej

Dalszy ciąg dobrze już czytającym bloga znanego raportu dotyczącego wielkich miast. Dziś ciekawe dane dotyczące usług medycznych.

Łódź
"Sytuacja w zakresie dostępności dobrej jakości usług medycznych jest w Łodzi dość trudna. Liczba lekarzy na 1000 mieszkańców jest stosunkowo niska (3,8 wobec 4,6 średnio dla 7 miast), dość niska jest także liczba punktów zdobytych w rankingu przez placówki służby zdrowia. Mimo to śmiertelność niemowląt –uważana za najbardziej syntetyczny miernik zdrowotności ludności i funkcjonowania służby zdrowia - wynosi dla Łodzi 6,84 zgonów na 1000 urodzeń żywych i nie odbiega od średniej w 7 miastach (średnia 6,81). Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KJZ w Łodzi w zakresie opieki zdrowotnej wynosi 80."

 Gdańsk
"Sytuacja w zakresie dostępności dobrej jakości usług medycznych jest w Gdańsk trudna. Liczba lekarzy na 1000 mieszkańców jest wprawdzie stosunkowo wysoka, ale liczba punktów zdobytych w rankingu przez placówki służby zdrowia jest najniższa dla analizowanych 7 miast. Relatywnie wysoki jest przy tym wskaźnik śmiertelności niemowląt – uważany za najbardziej syntetyczny miernik zdrowotności ludności i funkcjonowania służby zdrowia (8,8 zgonów na 1000 urodzeń żywych, wobec niespełna 7 przeciętnie w badanych miastach). Przy średnim poziomie dla siedmiu miast równym 100, KJZ w Gdańsku w zakresie opieki zdrowotnej wynosi 75."

Poznań 
"Dostępność dobrej jakości usług medycznych w Poznaniu utrzymuje się na średnim poziomie. Liczba lekarzy na 1000 mieszkańców jest najwyższa w 7 badanych miastach, ale liczba punktów zdobytych w rankingu przez placówki służby zdrowia w Poznaniu – choć część z nich zajmuje dość wysokie pozycje - jest wyraźnie niższa od średniej dla 7 miast. Niski jest poziom śmiertelności niemowląt – uważany za najbardziej syntetyczny miernik zdrowotności ludności i funkcjonowania służby zdrowia. Wynosi on 5,7 zgonów na 1000 urodzeń żywych (przeciętnie w 7 miastach wskaźnik ten wynosi blisko 7). Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KJZ w Poznaniu w zakresie opieki zdrowotnej wynosi 99."

Katowice
"Sytuacja w zakresie dostępności dobrej jakości usług medycznych jest w Katowicach niezła. Liczba lekarzy na 1000 mieszkańców jest stosunkowo wysoka, w samym mieście i jego najbliższym otoczeniu znajduje się również wiele znakomitych placówek służby zdrowia (co znajduje odbicie w dużej liczbie punktów zdobytych przez te placówki w rankingu szpitali). Niestety, mimo to śmiertelność niemowląt – uważana za najbardziej syntetyczny miernik zdrowotności ludności i funkcjonowania służby zdrowia - wynosi dla Katowic 9,05 zgonów na 1000 urodzeń żywych i jest znacznie wyższa od przeciętnej w 7 miastach (średnia 6,81). Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KJZ w Katowicach w zakresie opieki zdrowotnej wynosi 104."

Wrocław
"Sytuacja w zakresie dostępności dobrej jakości usług medycznych jest we Wrocławiu stosunkowo trudna. Liczba lekarzy na 1000 mieszkańców jest stosunkowo niska, niższa od średniej dla 7 miast jest także liczba punktów zdobytych w rankingu przez placówki służby zdrowia. Śmiertelność niemowląt – uważana za najbardziej syntetyczny miernik zdrowotności ludności i funkcjonowania służby zdrowia - wynosi dla Wrocławia 7,23 zgonów na 1000 urodzeń żywych i jest wyższa od przeciętnej w 7 miastach (średnia 6,81). Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KJZ we Wrocławiu w zakresie opieki zdrowotnej wynosi 81."

Kraków
"Sytuacja w zakresie dostępności dobrej jakości usług medycznych jest w Krakowie dość dobra. Liczba lekarzy na 1000 mieszkańców należy do najwyższych, choć niestety liczba punktów zdobytych w rankingu przez placówki służby zdrowia w Krakowie jest niższa od średniej dla 7 badanych miast. Relatywnie niski na tle badanych miast jest poziom śmiertelności niemowląt – najbardziej syntetyczny miernik zdrowotności ludności i funkcjonowania służby zdrowia. Wynosi on 5,6 zgonów na 1000 urodzeń żywych (przy średniej 7 dla badanych miast). Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KJZ w Krakowie w zakresie opieki zdrowotnej wynosi 100." 


Źródło: Raport na temat wielkich miast, Price Water House Coopers, 2007
 

piątek, 3 grudnia 2010

Kupa mięci

Przypominam nowe i te jeszcze niezrealizowane obietnice wyborcze naszych kandydatów:
HANNA ZDANOWSKA
DARIUSZ JOŃSKI

Myślę, że warto jeszcze raz to sobie przypomnieć przed wyborami

Przystanki i przejścia dla pieszych- władza nas rozpieszcza

Tak wyglądają przystanki i przejścia dla pieszych w "moich" okolicach i to dzień lub dwa po największych śnieżycach (klikając w zdjęcie można je powiększyć-nawet dwa razy ;))...

Żeby wsiąść do autobusu trzeba przebrnąć przez brudna, głęboką zaspę.

 Wysiadając wpada się w zaspę sięgającą uda.

Przejście dla pieszych. Udało mi się wskoczyć (dosłownie) na jezdnie. Osoby starsze czy mniej sprawne (o niepełnosprawnych nie wspomnę) lepiej niech siedzą w domu... To nie jest kraj dla starych ludzi, niepełnosprawnych i całego szeregu innych, nieprzystosowanych do brodzenia po kolana w śniegu, czy przeskakiwania nad zaspami. Wszystkie zdjęcia nie zostały wbrew pozorom zrobione na dalekiej Syberii, to okolice Strykowskiej i Wycieczkowej w Łodzi. Codziennie tamtędy chodzę i codziennie mam nadzieję, że coś się zmieni. Może trzeba zacząć doceniać tą darmową gimnastykę?