czwartek, 16 grudnia 2010

Kultura wysoka w Łodzi... utonęła

               W kontekście naszych starań o tytuł ESK sytuacja kultury wysokiej w Łodzi nie wygląda ciekawie. Gdy dodamy fakt, że miasto straciło Camerimage, a Łódź Czterech Kultur to jednak nie to samo co Festiwal Dialogu sprzed lat, może okazać się, że radosna propaganda o kulturalnej Łodzi to tylko i nic więcej właśnie propaganda. Chciałem darować sobie porównanie z innymi większymi miastami w naszym kraju, żeby oszczędzić wstydu, ale jednak tego nie zrobię. Proszę spojrzeć na fragment dotyczący Wrocławia. Trochę przykro patrzeć prawdzie w oczy, ale niestety i w tej materii jesteśmy na szarym końcu. Duża liczba pubów niewiele ma wspólnego z kulturą. 
Zatem ciąg dalszy raportu.  Kapitał Kultury i Wizerunki (KKW) tym razem kultura wysoka... dane z końca 2006, mam wrażenie, że teraz jest niestety jeszcze gorzej.


"Pozycja Łodzi w kategorii kultury wysokiej wymaga poprawy. Budżet miasta przeznaczony na kulturę, w przeliczeniu na głowę mieszkańca jest zdecydowanie niższy od średniej dla badanych wielkich miast Polski, co oczywiście wiąże się z ogólną sytuacją finansową miasta. Poniżej średniej lokuje się także liczba przedstawień i koncertów odbywających się w mieście (w przeliczeniu na liczbę mieszkańców). Liczba festiwali teatralnych i muzycznych jest również poniżej średniej, natomiast w zakresie festiwali filmowych Łódź znajduje się w polskiej czołówce. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KKW w Łodzi w zakresie kultury wysokiej wynosi 77."

Gdańsk
"Sytuacja miasta w dziedzinie kultury wysokiej jest niejednoznaczna. Budżet Gdańska przeznaczony na kulturę, w przeliczeniu na głowę mieszkańca należy do najniższych wśród wielkich miast Polski. Choć w Gdańsku i jego okolicach (Trójmieście) odbywa się bardzo wiele przedstawień i koncertów, to stosunkowo mało jest festiwali teatralnych oraz festiwali muzyki poważnej. Sporo jest natomiast festiwali filmowych, na czele z Festiwalem Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Gdańsk słynie głównie z imprez masowych, natomiast pod względem kultury wysokiej nie prezentuje się szczególnie wysoko na tle kraju. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KKW w Gdańsku w zakresie kultury wysokiej wynosi 90."

Poznań
"Sytuacja Poznania w zakresie kultury wysokiej jest gorsza, niż wynikałoby to z możliwości miasta. Budżet Poznania przeznaczony na kulturę, w przeliczeniu na głowę mieszkańca należy do najniższych wśród wielkich miast Polski (choć należy zaznaczyć, że część instytucji kulturalnych nie jest finansowana bezpośrednio z budżetu miasta). Liczba przedstawień i koncertów jest znacznie niższa od średniej dla badanych miast, niewiele lepiej wypada liczba festiwali teatralnych. W zakresie festiwali muzyki poważnej wynik jest wyraźnie wyższy od średniej, dobry jest tez rezultat dla festiwali filmowych. Mimo posiadanego dużego potencjału kulturowego i poważnych tradycji oraz wielu udanych imprez kulturalnych (np. jednego z większych w skali europejskiej festiwali teatralnych oraz międzynarodowego konkursu skrzypcowego), Poznań pod względem kultury wysokiej nie prezentuje się szczególnie wysoko na tle kraju. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KKW w Poznaniu w zakresie kultury wysokiej wynosi zaledwie 90."


Katowice
"Pozycja Katowic w kategorii kultury wysokiej jest nieco gorsza od średniej. Budżet miasta przeznaczony na kulturę, w przeliczeniu na głowę mieszkańca jest o 2% niższy od średniej dla badanych wielkich miast Polski. Stosunkowo wysoka w skali siedmiu badanych miast jest liczba przedstawień i koncertów odbywających się w mieście oraz liczba festiwali muzyki poważnej, ale miasto odstaje od średniej w zakresie festiwali teatralnych i filmowych. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KKW w Katowicach w zakresie kultury wysokiej wynosi 96."

Wrocław
"Pozycja Wrocławia w kategorii kultury wysokiej jest bardzo dobra. Budżet miasta przeznaczony na kulturę, w przeliczeniu na głowę mieszkańca jest o 12% wyższy od średniej dla badanych wielkich miast Polski. Najwyższa w skali siedmiu badanych miast jest liczba przedstawień i koncertów odbywających się w mieście. Liczba festiwali teatralnych (12) jest wynikiem nieco poniżej średniej, ale wynik w zakresie festiwali filmowych jest lepszy, a pod względem festiwali muzyki poważnej Wrocław znajduje się w polskiej czołówce. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KKW we Wrocławiu w zakresie kultury wysokiej wynosi 114."

Kraków
"Budżet Krakowa przeznaczony na kulturę, w przeliczeniu na głowę mieszkańca należy do najwyższych w Polsce. Liczba przedstawień i koncertów kształtuje się na poziomie średniej dla 7 miast, natomiast liczba festiwali teatralnych oraz festiwali muzyki poważnej jest znacznie wyższa od średniej. Jedynie w zakresie festiwali filmowych Kraków nie należy do ścisłej czołówki. Kraków rywalizuje skutecznie z Warszawą o miano kulturalnego serca Polski i słynie z wysmakowanych imprez kultury wysokiej. Zagrożeniem dla miasta może być fakt, iż większości artystów Kraków nie jest w stanie zaproponować tak zróżnicowanej i bogatej oferty pracy jak Warszawa. W dłuższym czasie może to prowadzić do osłabienia potencjału miasta i jego oferty w zakresie kultury wysokiej. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KKW w Krakowie w zakresie kultury wysokiej obliczamy na 117."

"Choć z usług kultury wysokiej korzysta zazwyczaj stosunkowo niewielki odsetek mieszkańców i gości, to właśnie znaczące wydarzenia kulturalne najłatwiej przebijają się do opiniotwórczych mediów i kształtują obraz miasta jako miejsca interesującego, atrakcyjnego i pociągającego."

Źródło: Raport na temat wielkich miast, Price Water House Coopers, 2007

4 komentarze:

  1. Nie ma się co dziwić, że odpadliśmy w wyścigu o ESK...

    OdpowiedzUsuń
  2. No nie..... Moja droga paro! Jak sie opieracie na badaniach sprzed 4 lat, jesli chodzi o kulture, to chyba... przestane odwiedzac tego bloga! Akurat w tym obszarze nastapily diametralne zmiany i przytaczanie akurat tego fragmentu raportu jest nieporozumieniem... www.lodzianie.org

    OdpowiedzUsuń
  3. Może podasz jakiś przykład poważnego i liczącego się festiwalu którego nie było pod koniec 2006 roku (teatralnego,muzycznego czy filmowego), a teraz jest? Bo ja widzę, że ich raczej ubywa?darek

    OdpowiedzUsuń
  4. Pamiętajmy o czym ten raport jest. O "wysmakowanych imprezach kultury wysokiej". Z których to usług korzysta zazwyczaj stosunkowo NIEWIELKI odsetek mieszkańców i gości, a to właśnie one najłatwiej przebijają się do opiniotwórczych mediów i kształtują obraz miasta jako miejsca interesującego, atrakcyjnego i pociągającego." Jeśli pojawiły się tego rodzaju nowe festiwale, których ten raport nie uwzględnił (czyli po 2006 roku) chętnie się nimi zajmę!

    OdpowiedzUsuń