wtorek, 30 listopada 2010

Wszystkiemu winien brak obwodnicy i śnieg

Jak mówi skupiający się na problemach doraźnych (link) Maciej Winsche dyrektor ZDiT w Łodzi, to nie Zarząd Dróg i Transportu jest winien wczorajszemu i dzisiejszo-rannemu zakorkowaniu miasta tylko brak obwodnicy i śnieg. Oczywiście coś w tym jest. Nasuwa się od razu jednak inne pytanie- czy nie naiwnym jest myślenie, że płatna autostrada będzie takim odciążeniem dla miasta jak obwodnica z prawdziwego zdarzenia, ale to temat na oddzielnego posta. Kilka zdjęć z wczorajszego popołudnia i z dzisiejszego poranka. Jakość "telefoniczna":



Skrzyżowanie Narutowicza z Kopcińskiego. Nieprzejezdne (wczoraj ok 16)

Tramwajem w Tira


i wczorajsza norma

Strykowska

Strykowska C.D.

skrzyżowanie Strykowskiej z Wojska Polskiego


Skrzyżowanie Brzezińskiej ze Strykowską

"Krańcówka" na Strykowskiej dziś rano (tramwaje nie jeździły)

Swoją drogą- niech mnie nikt nie namawia na jazdę komunikacją miejską w "takie" dni, bo to jest koszmar! W jakim stanie jest tabor i torowiska.... lepiej nie mówić.


Raport- Stan środowiska naturalnego

Czas na pomiar jakości życia (Kapitał Jakości Życia - KJZ), zaczniemy od zanieczyszczenia środowiska. Myślę, że pozycja Łodzi w tym względzie, pomimo tego, że nie mamy praktycznie przemysłu i tak będzie małym zaskoczeniem.

ŁÓDŹ
"Wbrew wielu obiegowym opiniom, sytuacja Łodzi w zakresie stanu środowiska naturalnego wygląda dobrze. Emisja pyłów i zanieczyszczeń jest ograniczona, a stosunkowo niskie zagęszczenie ruchu samochodów (909 samochodów na km2, wobec 1017 średnio w 7 miastach) prowadzi do ograniczonej emisji spalin. Bardzo dobry jest wynik Łodzi jeśli chodzi o oczyszczanie ścieków (98% ścieków jest oczyszczonych). Pewna poprawa jest za to możliwa w zakresie gospodarki odpadami – na składowiskach zdeponowane jest 96% śmieci, podczas gdy zgodnie z normą unijną od 2010 roku maksymalnie można będzie składować 75%. Przy średnim poziomie KJZ w zakresie stanu środowiska naturalnego dla 7 miast równym 100, w Łodzi wskaźnik ten wynosi 106."

GDAŃSK
"W zakresie środowiska naturalnego Gdańsk wypada na średnim poziomie. Do atutów należy niższe niż średnie dla badanych miast zagęszczenie ruchu samochodów (791 samochodów na km2, wobec 1017 średnio w siedmiu miastach), a także ogólne walory naturalne miasta nadmorskiego. Niestety obecnie Gdańsk oczyszcza tylko 83% ścieków a na składowiskach deponuje 100% śmieci, podczas gdy zgodnie z normą unijną od 2010 roku górną granicą dla składowania na składowiskach będzie 75%. Stan zanieczyszczenia powietrza jest bliski średniej. Przy średnim poziomie dla siedmiu miast równym 100, KJZ w Gdańsku w zakresie stanu środowiska naturalnego szacujemy na poziomie 99."

POZNAŃ
"Pod względem stanu środowiska naturalnego sytuacja Poznania jest dobra. Decyduje o tym zwłaszcza niskie zanieczyszczenie powietrza, ponadto Poznań oczyszcza 100% ścieków. Z drugiej strony, stosunkowo wysokie zagęszczenie ruchu samochodów prowadzi do sporej emisji spalin (1036 samochodów na km2, wobec 1017 średnio w 7 miastach), a program gospodarki odpadami wymaga poprawy – na dziś na składowiskach deponuje się 100% śmieci, podczas gdy zgodnie z normą unijną od 2010 roku górną granicą będzie 75%. Przy średnim poziomie KJZ w zakresie stanu środowiska naturalnego dla 7 miast równym 100, KJZ w Poznaniu w tym zakresie szacujemy na poziomie 106."

KATOWICE
"Stan środowiska naturalnego Katowic jest znacznie lepszy, niż się powszechnie sądzi na podstawie obiegowych opinii. Choć zanieczyszczenie powietrza należy do najwyższych w Polsce, sytuację poprawia stosunkowo niskie zagęszczenie ruchu samochodów (795 samochodów na km2, wobec 1017 średnio w 7 miastach) oraz najbardziej zaawansowany w badanej grupie miast program gospodarki odpadami. Wyniki w zakresie oczyszczania ścieków są bliskie średniej dla 7 miast (88% oczyszczonych ścieków). Obciążeniem jest za to skala przemysłowej dewastacji pejzażu. Przy średnim poziomie KJZ w zakresie stanu środowiska naturalnego dla 7 miast równym 100, w Katowicach wskaźnik ten wynosi 112."

WROCŁAW
"Sytuacja Wrocławia w zakresie stanu środowiska naturalnego jest najlepsza spośród 7 wielkich miast Polski. Decyduje o tym zwłaszcza niskie zanieczyszczenie powietrza oraz umiarkowane zagęszczenie ruchu samochodów (938 samochodów na km2, wobec 1017 średnio w 7 miastach). Bardzo dobry jest wynik Wrocławia, jeśli chodzi o oczyszczanie ścieków (98% ścieków jest oczyszczonych). Poprawy wymaga natomiast sytuacja w zakresie gospodarki odpadami - na składowiskach deponuje się we Wrocławiu ponad 99% śmieci, podczas gdy zgodnie z normą unijną od 2010 roku maksymalnie można będzie składować 75%.
Przy średnim poziomie KJZ w zakresie stanu środowiska naturalnego dla 7 miast równym 100, we Wrocławiu wskaźnik ten wynosi 108."

KRAKÓW
 "Stan środowiska naturalnego stanowi ważny problem Krakowa. Stopień zanieczyszczenia powietrza (zwłaszcza w zakresie pomiarów pyłów zawieszonych) jest najwyższy wśród badanych miast (co jest zapewne związane m.in. z ukształtowaniem terenu wokół Krakowa), mimo że intensywność ruchu samochodów lokuje się nieco poniżej średniej dla 7 miast (928 samochodów na km2, wobec 1017 średnio). Niepokojąca jest jakość wód w rzekach przepływających przez miasto. W pięciostopniowej klasyfikacji jakości wód, tylko kilka rzek posiada III klasę jakości (największa, Wisła, oceniana jest pod względem jakości jako niezadowalająca lub zła). Na rzecz Krakowa przemawia fakt, iż oczyszczane jest 100% ścieków. Konieczne jest natomiast zmniejszenie ilości śmieci deponowanych na składowiskach (do 2010 roku powinno to być max 75%, obecnie jest to 98,8%). Przy średnim poziomie KJZ w zakresie stanu środowiska naturalnego dla 7 miast równym 100, KJZ w Krakowie w tym zakresie szacujemy na     poziomie 87 "

Źródło: Raport na temat wielkich miast, Price Water House Coopers, 2007

poniedziałek, 29 listopada 2010

Raport- aktywność społeczna

Dziś dane mniej "nośne medialnie";), ale wiele mówiące o mieszkańcach.

ŁÓDŹ
"Aktywność społeczna kształtuje się w Łodzi na dość niskim poziomie – na 1000 mieszkańców są zarejestrowane nieco ponad 3 organizacje, a więc wyraźnie mniej niż średnio w 7 wielkich miastach Polski (4,8). Niższa od średniej jest też obserwowana w internecie aktywność tych organizacji. Przeciętna frekwencja w wyborach 2005/06 wynosiła 45% i kształtowała się poniżej średniej dla 7 badanych miast. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KLS w Łodzi w tym zakresie wyliczamy na poziomie 74."

GDAŃSK
"Aktywność społeczna jest w Gdańsku dość wysoka – na 1000 mieszkańców jest zarejestrowanych nieco ponad 5 organizacji, powyżej średniej w 7 wielkich miastach Polski. Wysoka jest też obserwowana w internecie aktywność tych organizacji. Przeciętna frekwencja w wyborach 2005/06 wynosiła 52% i kształtowała się nieco powyżej średniej dla 7 badanych ośrodków. Przy średnim poziomie dla siedmiu miast równym 100, KLS w Gdańsku w tym zakresie wyliczamy na poziomie 106."

POZNAŃ
"Aktywność społeczna jest w Poznaniu dość niska - na 1000 mieszkańców są zarejestrowane niewiele ponad 4 organizacje, podczas gdy przeciętna w pozostałych wielkich miastach Polski wynosi blisko 5. Dość niska jest też obserwowana w internecie aktywność tych organizacji. Natomiast przeciętna frekwencja w wyborach 2005/2006 wynosiła 51% i kształtowała się minimalnie powyżej średniej dla 7 badanych miast. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KLS w Poznaniu w tym zakresie wyliczamy na poziomie 97."

KATOWICE
"Aktywność społeczna jest w Katowicach bardzo wysoka – jedna z najwyższych spośród badanych 7 miast. Na 1000 mieszkańców przypada 5 organizacji, nieco więcej niż przeciętna w pozostałych wielkich miastach Polski. Bardzo wysoka jest również obserwowana w internecie aktywność tych organizacji. Przeciętna frekwencja w wyborach 2005/2006 wynosiła 46% i kształtowała się nieco poniżej średniej dla 7 badanych miast. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KLS w Katowicach w tym zakresie wyliczamy na poziomie 116."

WROCŁAW
"Aktywność społeczna kształtuje się we Wrocławiu na średnim poziomie – na 1000 mieszkańców jest zarejestrowanych blisko 5 organizacji, co jest porównywalne ze średnią dla pozostałych wielkich miast Polski. Nieco niższa od średniej jest za to obserwowana w internecie aktywność tych organizacji. Przeciętna frekwencja w wyborach 2005/06 wynosiła 48% i kształtowała się nieco poniżej średniej dla 7 badanych miast. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KLS we Wrocławiu w tym zakresie wyliczamy na poziomie 97."

KRAKÓW
"Aktywność społeczna jest w Krakowie niezbyt wysoka – na 1000 mieszkańców są zarejestrowane nieco ponad 4 organizacje, w pozostałych wielkich miastach Polski przeciętnie blisko 5. Dość niska jest też obserwowana w internecie aktywność tych organizacji. Przeciętna frekwencja w wyborach 2005/2006 wynosiła 51% i kształtowała się na poziomie średniej dla 7 badanych miast. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KLS w Krakowie w tym zakresie wyliczamy na poziomie 97."

Źródło: Raport na temat wielkich miast, Price Water House Coopers, 2007

 

piątek, 26 listopada 2010

RAPORT- RYNEK PRACY

Wreszcie mamy się czym pochwalić!:)

ŁÓDŹ
"Sytuacja na rynku pracy w Łodzi oceniamy jako najbardziej korzystną wśród badanych miast z punktu widzenia inwestora. Wysokiej, choć w ostatnich kwartałach szybko spadającej stopie bezrobocia, towarzyszą stosunkowo niskie płace. Należy jednak równocześnie odnotować stosunkowo wysoką dynamikę wzrostu płac obserwowaną w latach 2003-2006 (13,0%), co przy bardzo dużej liczbie ofert pracy na 1000 mieszkańców sugeruje, że na rynku pracy wyraźnie wzrasta popyt. Sytuację utrudnia ograniczona dostępność absolwentów z wykształceniem technicznym i ścisłym. Ogólna ocena KLS w zakresie rynku pracy jest dla Łodzi zdecydowanie korzystna. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KLS w Łodzi wyliczamy na poziomie 113."

GDAŃSK

"Sytuację na rynku pracy Gdańska można uznać za niezbyt korzystną dla inwestorów. Utrzymuje się relatywnie wysokie bezrobocie (6,2%), ale z rynku pracy płyną niejednoznaczne sygnały. Z jednej strony najwyższa jest, spośród badanych 7 ośrodków zarówno dynamika spadku bezrobocia, jak dynamika wzrostu płac (19%) – co sugeruje ograniczoną podaż wykwalifikowanych pracowników, ale jednocześnie liczba ofert pracy na 1000 mieszkańców nie jest wysoka. Wysoki wzrost płac jest oczywiście korzystny dla mieszkańców miasta, zwiększając ich siłę nabywczą – a zatem i atrakcyjność miasta jako rynku. Niepokoić może jednak niska dostępność absolwentów z wykształceniem technicznym i ścisłym. Ogólna ocena KLS w zakresie rynku pracy wygląda przeciętnie. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KLS w Gdańsku wyliczamy na poziomie 85."

POZNAŃ
"Sytuację na rynku pracy Poznania można uznać za umiarkowanie korzystną dla inwestorów biorąc pod uwagę niską stopę bezrobocia (5,1%) oraz relatywnie niewielką jest liczbę ofert pracy na 1000 mieszkańców. Z drugiej strony poziom płac w mieście jest bliski średniej w 7 miastach a dynamika ich wzrostu obserwowana w latach 2003-2006 nie jest bardzo wysoka na tle innych badanych ośrodków (11%), co powinno zachęcać inwestorów. Sytuację może natomiast utrudniać fakt, iż dostępność absolwentów z wykształceniem technicznym i ścisłym jest niższa o 12% w porównaniu do średniej dla analizowanych miast. Ogólna ocena KLS w zakresie rynku pracy wygląda umiarkowanie korzystnie. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KLS w Poznaniu wyliczamy na poziomie 97."

KATOWICE
"Sytuację na rynku pracy Katowic można uznać za umiarkowanie korzystną dla inwestorów. Choć stopa bezrobocia należy do najniższych wśród badanych miast (5,6%), a poziom płac jest stosunkowo wysoki, jednak dynamika wzrostu płac obserwowana w latach 2003-06 jest umiarkowana (10,4%), co sugeruje stosunkowo obfitą podaż wykwalifikowanych pracowników. Sytuację Katowic bez wątpienia poprawia fakt, że miasto może korzystać z podaży pracowników z dobrze skomunikowanych terenów sąsiednich, gdzie stopa bezrobocia jest znacznie wyższa (w Sosnowcu wynosi ponad 16%, a w Chorzowie ponad 20%). O dobrej sytuacji w zakresie podaży pracy decyduje również duża dostępność absolwentów z wykształceniem technicznym i ścisłym. Generalnie rzecz biorąc, dostępne zasoby wykwalifikowanych pracowników powinny być ciągle jeszcze duże. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KLS w Katowicach wyliczamy na poziomie 96."

WROCŁAW
"Sytuacja na rynku pracy we Wrocławiu jest generalnie korzystna, mogą jednak pojawiać się pewne problemy dla przedsiębiorstw. Stopa bezrobocia należy wprawdzie do najwyższych wśród badanych miast, ale dość wysoka jest także dynamika wzrostu płac obserwowana w latach 2003-06 (14,0%), co przy bardzo dużej liczbie ofert pracy na 1000 mieszkańców sugeruje, że na rynku pracy narasta presja ze strony popytu. Z drugiej strony, poziom płac jest wciąż relatywnie niski, a dostępność absolwentów z wykształceniem technicznym i ścisłym należy do najlepszych wśród badanych miast. Władze Wrocławia starają się wspierać inwestorów w naborze pracowników, także poprzez stwarzanie zachęt do przenoszenia się do Wrocławia z innych miast. Wspieraniu inwestorów służą m.in. kontakty z uczelniami, targi i giełdy pracy, ale także prezentacje („roadshows”), na których firmy wspierane przez miasto prezentują swoje plany rozwojowe w największych ośrodkach akademickich w kraju. Mimo pewnych niepokojących symptomów, ogólna ocena KLS w zakresie rynku pracy jest korzystna. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100,
KLS we Wrocławiu wyliczamy na poziomie 103."

KRAKÓW
"Sytuacja na rynku pracy w Krakowie jest trudna dla inwestorów. Stopa bezrobocia należy do niższych wśród badanych miast (5,6%), a jednocześnie wysoka jest dynamika płac obserwowana w latach 2003-06 (14%), co przy bardzo dużej liczbie ofert pracy na 1000 mieszkańców sugeruje, że dostępne zasoby wykwalifikowanych pracowników są poważnie ograniczone. Wysoki wzrost płac jest oczywiście z kolei korzystny dla mieszkańców miasta, zwiększając ich siłę nabywczą – a zatem i atrakcyjność miasta jako rynku. Poziom płac jest wciąż relatywnie niski, a dostępność absolwentów z wykształceniem technicznym i ścisłym jest najlepsza wśród badanych 7 miast. Ogólna ocena KLS w zakresie rynku pracy wygląda dobrze. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KLS w Krakowie wyliczamy na poziomie 99."

Pamiętajmy, że dane pochodzą z okresu bardzo dobrej koniunktury (koniec 2006 r.)  (dotyczy to wszystkich badanych miast!). W dobie kryzysu nasze odczucia mogą być inne.

Źródło: Raport na temat wielkich miast, Price Water House Coopers, 2007

czwartek, 25 listopada 2010

Raport: Edukacja

I tu również nie wyglądamy najlepiej.

ŁÓDŹ
"Sytuacja Łodzi w zakresie wykształcenia ludności jest trudna i wymaga zdecydowanych wysiłków na rzecz poprawy. Odsetek ludności z wyższym wykształceniem wynosi 15% i jest – podobnie jak wskaźnik wykształcenia średniego – niższy od przeciętnej dla badanych 7 miast. Stosunkowo niska jest również relacja liczby studentów do liczby mieszkańców miasta (14%), choć trzeba zauważyć, że relacja ta w ostatnim czasie w szybkim tempie wzrasta. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KLS w Łodzi w zakresie wykształcenia wynosi 81."

GDAŃSK
"Sytuacja Gdańska w zakresie wykształcenia ludności jest nienajlepsza na tle porównywanych 7 miast. Odsetek ludności z wyższym wykształceniem wynosi 18%, przy średnim poziomie w pozostałych sześciu miastach rzędu 20%. Wskaźniki wykształcenia średniego są zbliżone do pozostałych 7 miast. Relacja liczby studentów do liczby mieszkańców miasta (14%) należy do najniższych w badanej grupie. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KLS w Gdańsku w zakresie wykształcenia wynosi 89."

POZNAŃ
"Sytuacja Poznania w zakresie wykształcenia ludności jest bardzo dobra na tle porównywanych 7 miast. Odsetek ludności z wyższym wykształceniem wynosi 20% i jest porównywalny ze średnim poziomem w pozostałych sześciu miastach. Podobnie dobre są wskaźniki wykształcenia średniego. Także stosunek liczby studentów do liczby mieszkańców miasta prezentuje się bardzo dobrze (22%). Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KLS Poznania w zakresie wykształcenia wynosi 108 i należy do najwyższych w badanej grupie miast."

KATOWICE
"Sytuacja Katowic w zakresie wykształcenia ludności jest niejednoznaczna. Odsetek ludności z wyższym wykształceniem wynosi 16%, przy średnimpoziomie w pozostałych sześciu miastach rzędu 20%. Podobnie słabo wyglądały wskaźniki wykształcenia średniego. Za to stosunek liczby studentów do liczby mieszkańców miasta prezentuje się dobrze (21%) i należy do najwyższych w badanej grupie miast. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KLS w Katowicach w zakresie wykształcenia wynosi 95."

WROCŁAW
"Sytuacja Wrocławia w zakresie wykształcenia ludności jest bardzo dobra na tle porównywanych 7 miast. Odsetek ludności z wyższym wykształceniem wynosi 20% i jest porównywalny ze średnim poziomem w pozostałych sześciu miastach. Także wskaźnik wykształcenia średniego jest porównywalny z przeciętną dla badanych 7 miast. Natomiast relacja liczby studentów do liczby mieszkańców miasta (21%) należy do  najwyższych w badanej grupie miast. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KLS we Wrocławiu w zakresie wykształcenia wynosi 107."

KRAKÓW
"Sytuacja Krakowa w zakresie wykształcenia ludności jest bardzo dobra na tle porównywanych 7 miast. Odsetek ludności z wyższym wykształceniem wynosi 21%, przy średnim poziomie w pozostałych sześciu miastach rzędu 20%. Także wskaźnik wykształcenia średniego jest wyższy niż przeciętna dla badanych 7 miast. Relacja liczby studentów do liczby mieszkańców miasta (20%) należy do najwyższych w badanej grupie. Przy średnim poziomie dla 7 miast równym 100, KLS w Krakowie w zakresie wykształcenia wynosi 108."


Kolejne zadanie przed naszymi władzami!!!

Źródło: Raport na temat wielkich miast, Price Water House Coopers, 2007

środa, 24 listopada 2010

Raport: Demografia

Dziś, nawiązując jeszcze do wczorajszych statystyk proponuję "rzut okiem" na sytuację demograficzną największych miast Polski. Uważam, że kawał dobrej roboty odwalił w tym względzie Price Water House. W wielu następnych artykułach chciałbym posiłkować się ich pracami, a głównie świetnym (odczucie rzecz jasna subiektywne) Raportem na temat wielkich miast, Price Water House Coopers, 2007. Więc zaczynamy od Kapitału Ludzkiego i Społecznego (KLS). Na początek sytuacja demograficzna (dane na koniec 2006 roku, porównywano 7 miast Gdańsk, Poznań, Łódź, Katowice, Wrocław, Kraków i Warszawę, której pod uwagę nie biorę i brał nie będę-specyfika miasta stołecznego).


ŁÓDŹ
"Sytuacja demograficzna Łodzi należy do najtrudniejszych w grupie badanych 7 miast. Wskaźnik obciążenia demograficznego wynosi 0,52 (co oznacza, że na 2 osoby w wieku produkcyjnym przypada więcej niż jedna osoba młodsza lub starsza). Odsetek osób w wieku poprodukcyjnym jest stosunkowo wysoki (19,4%), podczas gdy współczynnik urodzeń jest poniżej średniej wśród 7 badanych miast (7,6 dziecka na 1000 mieszkańców). Łódź jest więc miastem, które musi podjąć poważny wysiłek dla sprostania niekorzystnym trendom demograficznym. Przy średnim poziomie KLS w zakresie demografii dla 7 porównywanych miast równym 100, KLS w Łodzi w tym zakresie szacujemy na poziomie 93."

GDAŃSK
"Wskaźnik obciążenia demograficznego wynosi 0,51 (co oznacza, że na 2 osoby w wieku produkcyjnym przypada nieco więcej niż jedna osoba młodsza lub starsza). Odsetek osób w wieku poprodukcyjnym należy do najniższych (17,1%), podczas gdy współczynnik urodzeń należy do najwyższych w badanej grupie miast (9,3 dziecka na 1000 mieszkańców). Gdańsk jest więc miastem stosunkowo młodym. Przy średnim poziomie KLS w zakresie demografii dla 7 porównywanych miast równym 100, KLS w Gdańsku w tym zakresie szacujemy na poziomie 104."

POZNAŃ
"Wskaźnik obciążenia demograficznego wynosi 0,48 (co oznacza, że na 2 osoby w wieku produkcyjnym przypada mniej niż jedna osoba młodsza lub starsza) i jest to najniższy wskaźnik odnotowywany wśród badanych wielkich miast Polski. Podobnie odsetek osób w wieku poprodukcyjnym jest najniższy (16,7%), podczas gdy współczynnik urodzeń jest najwyższy w badanej grupie miast (9,5 dziecka na 1000 mieszkańców). Przy średnim poziomie KLS w zakresie demografii dla 7 porównywanych miast równym 100, KLS w Poznania w tym zakresie szacujemy na poziomie 108. "

WROCŁAW
 "Sytuacja demograficzna Wrocławia nie odbiega od średniej w grupie badanych 7 miast. Wskaźnik obciążenia demograficznego wynosi 0.49 (co oznacza, że na 2 osoby w wieku produkcyjnym przypada nieco mniej niż jedna osoba młodsza lub starsza). Odsetek osób w wieku poprodukcyjnym należy do niższych (17,8%), podczas gdy współczynnik urodzeń jest nieco poniżej średniej wśród 7 badanych miast (8,0 dziecka na 1000 mieszkańców). Korzystnym zjawiskiem jest więc to, że społeczność Wrocławia jest relatywnie młoda. Przy średnim poziomie KLS w zakresie demografii dla 7 porównywanych miast równym 100, KLS we Wrocławiu w tym zakresie szacujemy na poziomie 99."

KATOWICE
"Sytuacja demograficzna Katowic jest stosunkowo trudna. Wskaźnik obciążenia demograficznego wynosi 0,54 (co oznacza, że na 2 osoby w wieku produkcyjnym przypada wyraźnie więcej niż jedna osoba młodsza lub starsza) i jest to najwyższy wskaźnik odnotowywany wśród wielkich miast Polski. Odsetek osób w wieku poprodukcyjnym jest przeciętny (18,2%), podczas gdy współczynnik urodzeń należy do najniższych w badanej grupie (7,7 dziecka na 1000 mieszkańców). Przy średnim poziomie KLS w zakresie demografii dla 7 porównywanych miast równym 100, KLS w Katowicach w tym zakresie szacujemy na poziomie 95."

KRAKÓW
 "Sytuacja demograficzna Krakowa należy do lepszych w skali Polski. Wskaźnik obciążenia demograficznego wynosi 0,51 (co oznacza, że na 2 osoby w wieku produkcyjnym przypada nieco więcej niż jedna osoba młodsza lub starsza). Odsetek osób w wieku poprodukcyjnym należy do niższych (17,4%), podczas gdy współczynnik urodzeń należy do wyższych wśród 7 badanych miast (8,8 dziecka na 1000 mieszkańców). Przy średnim poziomie KLS w zakresie demografii dla 7 porównywanych miast równym 100, KLS w Krakowie w tym zakresie szacujemy na poziomie 102."


Co zrobić żeby odwrócić niekorzystny tręd? Może już coś zrobiono? (Patrzę na dane statystyczne z wczorajszego posta i jakoś mocno wątpię). Dodam, że w innych raportach na ten temat opinie i dane były zbliżone.
Źródło: Raport na temat wielkich miast, Price Water House Coopers, 2007

wtorek, 23 listopada 2010

Może być dobrze

Wiem, że i w naszym mieście może być dobrze, oby tylko nowe władze Łodzi zabiegały o nasze Miasto bardziej niż te poprzednie!!

Trochę statystyk

   Największą liczbą ludności Łódź mogła się poszczycić w 1988 r było to 854 003 osób (1990- 848 258 osób) . Od tamtego czasu wiele się jednak zmieniło. W danych na rok 2009 Łódź ma ponad 100tys ludzi mniej- 744 541 (rocznik demograficzny 2010  podaje liczbę 742 387 osób).
Według prognoz łódzkiego urzędu statystycznego w 2030 roku Łódź będzie liczyła 605104 osoby.
   Dla porównania ludność Krakowa zmienia się niewiele  w roku 1990 było to - 750 540  w roku 2009 755 000 ludzi. Prognozy dla Krakowa są mniej bezlitosne 2030 rok- 651188 osób.
   Wrocław- czwarte pod względem liczby ludności miasto w Polsce w roku 1990 liczyło - 643 218 osób. W roku 2009 - 632 146 osób. Według prognoz w 2030 Wrocław będzie liczył – 547268 mieszkańców.
   Ostatnim miastem o którym wspomnę jest Poznań. Największą liczbę ludności miasto osiągnęło w roku 1990- 590 101 mieszkańców . W roku 2009 było to już  554 221. Według prognoz w roku 2030 Poznań będzie miał 485109 miekszańców.

Dane nie są pocieszające, tym bardziej, że Łódź w odpływie ludności przoduje.
Łatwo zauważyć, że w roku 90-tym  mięliśmy o ponad 100 tys ludzi więcej niż Kraków i ponad 200 tys. więcej niż Wrocław nie mówiąc o Poznaniu.
W 2009 roku Kraków ma od nas ponad 10 tys ludzi więcej, Wrocław ok. 100 tys osób mniej, Poznań niecałe 200 tys ludzi mniej. Prognozy na rok 2030 wyglądają jeszcze gorzej. Jakie są wnioski?
Ludzie nie czekają na złote "fejsbukowe" myśli i propozycje w stylu- "jak Ci się nie podoba to wypierdalaj", tylko wyjeżdżają sami i to od 30 lat regularnie. Według prognoz będą to robić nadal- w jeszcze szybszym tempie. Miła władzo, zróbmy coś  tym!

sobota, 20 listopada 2010

Finansowa odpowiedzialność urzędnika

Myślę, że to co się dzieje w mieście, nie tylko naszym, spowodowane jest po części tym, że nikt tutaj nie odpowiada za żadne decyzje. Od kilku lat przygotowywana jest np. ustawa o odpowiedzialności finansowej urzędników (link, link2  ), która zdaje się w życie nie weszła. Nie uważacie, że coś takiego powinno funkcjonować i powinno być z całą mocą egzekwowane?!? Może choć po części urzędnik, jeden z drugim zastanowiłby się co robi?! Może skończyłoby się choćby ustawianie konkursów, bo ktoś tam bałby się, że jak coś spier... bo po prostu się nie zna,  to nie tylko miasto, mieszkaniec, petent na tym ucierpi, a on weźmie ciepłą pensję i będzie miał to w dupie, ale on sam po dupie dostanie?

piątek, 19 listopada 2010

A jednak... Lotnisko... ściema... Hilton... ściema....?

                Czyżby wieszanie wiech na lotnisku i świętowanie zakończenia "kolejnego" etapu prac okazało się kiełbasą wyborczą: http://lodz.naszemiasto.pl/artykul/662910,przestali-budowac-terminal-bo-lotnisko-zalega-z-wyplata-21,id,t.html ?
Miasto zalega firmie budującej Łódzki Port Lotniczy 21 mln, a władze nic sobie z tego nie robią twierdząc, że to żart ze strony tejże firmy... Dobrze, że ta sprawa wyszła jeszcze przed wyborami!
         Zastanawiam się, czy podobnie nie będzie z "drugim" łódzkim Hiltonem, który ma stanąć przy Łąkowej. Na przykład teraz okazuje się, że  "nigdy nie było podpisanej umowy na inwestycję naszej sieci przy ul. Piotrkowskiej" - twierdzi Gary Steffen, przedstawiciel Hilton Worldwide (źródło). 
To znaczy, że nikt nigdy nie chciał wybudować u nas pierwszego Hiltona, który miał stać (już dawno) przy Piotrkowskiej 157 wzdłuż al. Mickiewicza do Kościuszki? Tymczasem budować będą na Łąkowej, a o żadnym innym Hiltonie w Łodzi sam Hilton nie słyszał (toczyły się wstępne rozmowy) (źródło)!!!
          Kto tu kogo oszukuje? Co okaże się za tydzień? Może będzie jak z lotniskiem i "pierwszym" łódzkim wspaniałym Hiltonem??!! Ciekawe czy ktoś to widzi? Ręce opadają!!

czwartek, 18 listopada 2010

Oby kłamstwo zawsze miało krótkie nogi

http://lodz.naszemiasto.pl/artykul/661240,tomaszewski-przegral-z-rakowskim-proces-wyborczy,id,t.html

Kampania zbliża się do końca. Specjalnie nie komentuje niektórych ciekawych i dobrych dla Łodzi "niusów" bojąc się, że to tylko wyborcza kiełbasa. Trzeba jednak zapamiętać obietnice kandydatów, a potem domagać się realizacji!

Inflancka

Wreszcie ktoś zauważył poruszany przeze mnie problem:
http://lodz.naszemiasto.pl/artykul/661228,ulica-inflancka-pelna-dziur,id,t.html

Czas najwyższy żeby i władza go zobaczyła!

Piotrkowska bez taksówek. "Deptak" w Łodzi

Jestem za! W ogóle jestem za jednym wielkim deptakiem ciągnącym się od Mickiewicza przez Plac Wolności do Starego Rynku. Spróbujcie dziś przejść Piotrkowską na odcinku, na którym miał być "deptak", nie da się bez strachu, że coś Cię rozjedzie. Każde duże i atrakcyjne miasto ma porządny deptak, niedostępny dla samochodów, dlaczego u nas nie może tak być? Rozumiem, że to utrudnienie dla mieszkańców i restauratorów, ale z drugiej strony jaka atrakcja, dla miejscowych (również wymierne korzyści) i dla turystów? Widzę pięknie oświetlony, wyłożony ładną kostką, bezpieczny, wielki deptak, z dużą ilością zieleni i atrakcji (od knajpek zaczynająć, poprzez fontanny, ławeczki itp.).  

wtorek, 16 listopada 2010

Będzie bezpieczniej ?

Wracając do bezpieczeństwa w Łodzi. Według sondażu GW, to właśnie na tym najbardziej zależy Łodzianom. Czy coś się zmieni dzięki akcji w/w gazety i policji?
Łodzianie dzwonimy! Może rzeczywiście nie tylko "poczujemy się" lepiej chronieni, ale lepiej chronieni będziemy ?! Dobrze, że "coś" się dzieje w tej kwestii (uważam, że i tak zdecydowanie za mało!), oby działo się jak najwięcej i przynosiło wreszcie skutki!

niedziela, 14 listopada 2010

Akcja "Liść" na Bałutach ?


Tak od mniej więcej kilku tygodni wygląda róg ulic Warszawskiej i Wałbrzyskiej. Worki głównie z liśćmi, ale to raczej zwykłe, nielegalne wysypisko śmieci (naprawdę wcale niemałe!), a nie żadna akcja "Liść". Mili Państwo z Delegatury na Bałutach, może mniej politykować, a więcej zwracać uwagę na śmietnik na swoim terenie?

wtorek, 9 listopada 2010

Bezpieczeństwo w naszym mieście

Jak czytam takie teksty to włos mi się na głowie jeży:
Ja wiem, że tam jest niebezpiecznie, ja wiem, że "To wyjątkowo nieprzyjemna okolica. Po zmroku prawie nikt tamtędy nie chodzi, choć najodważniejsi skracają sobie czasem tędy drogę. To brudny, zabłocony skwer, obok ogródków działkowych[...] W promieniu kilkudziesięciu metrów nie pali się ani jedna latarnia - wszystkie zostały zdjęte ze słupów." Wiem, że są rejony, jeszcze straszniejsze i zastanawiam się... czy to normalne??!! naprawdę nie da się z tym nic zrobić? Czy nie wiedzą o tym władze? Policja? Przecież to praktycznie centrum miasta! Są w Łodzi miejsca (niemało), po których boi się chodzić prawie każdy mieszkaniec tego miasta. Państwo Kandydaci- nie czas zająć się naszym bezpieczeństwem?

poniedziałek, 8 listopada 2010

Wybory C.D.

Wreszcie prasa zauważyła nijakość kampanii wyborczej w Naszym mieście. Już jakiś czas temu pisałem o braku dostępu do programów wyborczych Kandydatów na prezydenta Łodzi (może po prostu ich nie mają?), o ich "przedziwnych" obietnicach i hasłach. Dziś zauważa to również na pierwszej stronie Echo Miasta. Krytycznie o kampanii pisze także Gazeta Wyborcza:
     Powoli Łódź zamienia się w bilbordowy śmietnik, a my dalej niewiele wiemy i o kandydatach i o programach ( jest ich 12!), znamy za to smak oranżady Jońskiego-
- mam nadzieję, że w Łodzi wystarczy "koszy" na puszki po niej?!
Panie Joński, ciągle czekam na obniżkę cen biletów MPK!
Na podsumowanie proponuję ciekawy demot-
http://demotywatory.pl/2227031/Na-smieciarzy

sobota, 6 listopada 2010

Przybornik przedwyborczy

Gdyby były wątpliwości na kogo w danym okręgu zagłosować można, polecam mapkę:

http://blog.miastozinnejbeczki.pl/605/geografia-przedwyborcza-czyli-na-kogo-zaglosujesz/

Może się przydać, zwłaszcza, że na tej stronce znajdziemy również inne ciekawe linki m.in. do lokalizacji komisji wyborczych
( http://gis.mapa.lodz.pl/wybory/default.aspx )..itp.

czwartek, 4 listopada 2010

Łódź w piosence - nie tylko polskiej.

Piosenka z Ziemi Obiecanej... pamiętacie tę Piotrkowską z tramwajami, taki Plac Wolności?

Bardzo popularna w latach 70-tych w Niemczech piosenka (całkiem niedawno wykorzystana do promocji naszego miasta). Pierwsza i najstarsza wersja tego utworu została stworzona przez Łódzkich Żydów "Itzek, komm mit nach Lodz")-

Oczywiście gorąco polecam piosenki Kapeli Bałuckiej:
I niespodzianka :)

Znalazłem jeszcze (niestety tylko teksty) -

WALCZYK O ŁODZI
Barwnych miast jest co niemiara:
Berlin, Praga, Paryż, Rzym.
A nas Łódź urzekła szara
łódzkich fabryk dym.
Ref.
Sam nie wiesz kiedy Łódź
Chwyciła cię w swą sieć
Chcesz iść, Łódź woła "Wróć!
Tu pracuj i tu siedź!"
O najpiękniejszym z miast
Piosenkę z nami nuć
Oczarowała nas
Kochana szara Łódź
Miasto fabryk i Tuwima
I rewolucyjnych burz
Gdy Cię Łódź czerwona trzyma
To nie puści już.
Ref.
Sam nie wiesz kiedy Łódż ......

WALCZYK O ŁODZI
Umówiłem się rano z mą dziewczyną kochaną
Naprzeciwko fabryki pod drzewem…
Jak jej powiem najprościej o mej wielkiej miłości?
Chyba piosnkę jej jakąś zaśpiewam…
A tu szumią wrzeciona, wszystko głusząc, wtem - ona
Lekko do mnie podbiega na palcach.
I maszyny już dźwięki brzmią jak tony piosenki,
A piosenka się splata w rytm walca…
Refren I
Ten walczyk urodził się w Łodzi
Wśród pracy i maszyn łoskotu,
Od kręcących się wrzecion, jak od matki swej dziecię,
Nauczył się pierwszych obrotów.
Z przędzalni przeleciał do tkalni,
Na krosnach radośnie wirował,
Razem z moją dziewczyną na ulicę wypłynął,
A ja cóż?... Napisałem te słowa…
Nie minęło dni wiele, z mą dziewczyną w niedzielę
Na przechadzkę poszedłem po Stokach.
Nowym dziwię się domom, wtem pieśń słyszę znajomą,
To nasz walczyk rozśpiewał się w blokach.
I w radosnym pochodzie przeszedł walczyk po Łodzi,
Ucho pieszcząc powabem muzyki,
Z Bałut pobiegł upojny, hen, na Stoki, na Chojny,
I do swojej powrócił fabryki…
Refren II
Ten walczyk urodził się w Łodzi
Wśród pracy i maszyn łoskotu,
Od kręcących się wrzecion, jak od matki swej dziecię,
Nauczył się pierwszych obrotów.
I dziś już we wszystkich świetlicach
Na dobre się walczyk rozgłosił,
Wszyscy nucą go w Łodzi, dzieci, starzy i młodzi,
Bo ten walczyk, to walczyk radości!

Polecam również poszukiwania na własną rękę, zapewniam, że będzie ciekawie!

środa, 3 listopada 2010

Wybory Samorządowe- niespełnione obietnice

Może przed pójściem na wybory, przypomnijmy sobie co obiecują i obiecywali wcześniej nasi kochani politycy. Na początek Pani Zdanowska http://www.obiecanki-cacanki.pl/zdanowska-hanna .
Szczególnie rozbawiły (to taki śmiech przez łzy) mnie teksty w stylu " Miasto może pełnić funkcję sypialni dla kibiców. Już do 2009 r., kiedy miasto będzie organizatorem mistrzostw Europy w koszykówce i siatkówce, powinno powstać od 9 do 13 hoteli cztero i pięcio-gwiazdkowych." Nie mówiąc o torze formuły jeden itd..  Pamiętacie obiecanki Jońskiego "Tańsze o 10 proc. bilety komunikacji miejskiej, odebranie radnym prawa do tanich abonamentów parkingowych... "? On też obiecuje dalej http://www.obiecanki-cacanki.pl/filtr?polityk=62&region=All .
Może zamiast prawić głupoty, weźcie się do roboty?
Na tej stronce równie łatwo znajdziecie obietnice innych polityków- POLECAM.

wtorek, 2 listopada 2010

Parkingi

Czy Ktoś z Was próbował zaparkować samochód w powszedni dzień roku akademickiego, w pobliżu Biblioteki UŁ, wydziału Zarządzania, Filozofii i innych okolicznych? Znając okolicę, taka sztuka może się "jakoś tam" udać, ale gdy jesteś przyjezdnym to Ci współczuję. Niejednokrotnie cała Matejki jest obstawiona samochodami (łamiącymi zakaz parkowania) przez co nie da się tą wąską uliczką jeździć. Zastanawiam się też, czy dobrze, że zrobiono tak duży "spacerniak" przy Skwerze Hertzów kosztem parkingu i czy Uniwersytet nie powinien myśleć o swoich studentach-klientach, którzy niejednokrotnie słono płacą za jego usługi.