Podobno jest pomysł żeby sprzedać lokale użytkowe na Piotrkowskiej, których właścicielem bądź współwłaścicielem jest miasto. Przyznam szczerze, że gdybyśmy żyli w normalnym kraju, takim jak np. Francja, gdzie np. zamki sprzedano prywatnym właścicielom, a Ci mają obowiązek o nie dbać i udostępniać zwiedzającym sporą ich część (z czego wywiązują się doskonale), byłbym za! U nas mam opory. Pierwsze co przychodzi mi do głowy w naszej nie do końca normalnej rzeczywistości, to pytanie- kto na tym zarobi? Choć gdyby zrobiono to właściwie, gdyby przyszli właściciele mieli obowiązki związane z utrzymaniem tych kamienic w należytym porządku, gdyby... nie mogli ich wyburzyć, stworzyć w nich burdeli, albo innych "ciekawostek" itd... i gdyby wreszcie miasto na tym zarobiło, a nie straciło, to jestem za! Gdyby...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz